czwartek, 24 lipca 2025

List w butelce

 Chciałam dziś uciec.
Spierdolić jak najdalej od myśli w mej głowie,od echa odbijającego się od ścian rozumu Twojego głosu.Tak realnie czuję Twój oddech na moim karku i co sekundę zaciskam pięści mając nadzieje,że ZNIKNIESZ wraz z kolejną łzą opadającą na panele.Chciałam napisać do Ciebie list,schować w butelkę i pozwolić wspomnienią odejść ale jakaś część mnie dziś nie potrafi się Ciebie pozbyć.KURWA ! Czy Ty też czasem tęsknisz? Czy zastanawiasz się niekiedy co u mnie? Beznadziejna,paranoja. 
Kochałam wielokrotnie,tęskniłam latami i doskonale znałam konsekwencje zatracenia się w Tobie a mimo to moja kurewska ciekawość wygrała-oddałam Ci duszę,bezwarunkowo i bez oporu.Nie wiem co robisz ani czy jesteś szczęśliwy.Czy wyznajesz miłość pięknej brunetce z brązowymi oczami,czy uśmiechasz się do niej tak samo odwracając głowę by nie zauważyła.Czy drży Twoje ciało kiedy dotyka Twojego karku i czy jej też mówisz to wszystko co dziś powtarza mój umysł jak zdartą płyte.Nie wiem dlaczego wciąż TO sobie robię.Czasem jest dobrze-czasem znikasz pomiędzy codziennością a kolejnym papierosem na balkonie.Czasem tak bardzo Cię potrzebuje,że skulam się w kłębek,przygryzam poduszkę i krzyczę w odchłań rozpaczy.Czasem po prostu płaczę bo wiem,że wiele słów zostało przemilczane i wiele przed sobą ukryliśmy mając nadzieję,że TO nic nie znaczy.Czasem łapie za telefon,czytam stare wiadomości,których usunąć nie potrafię i słucham Twojego głosu-tylko tyle mi zostało.Nienawidzę samotności ale jeszcze bardziej nienawidzę tej niewiedzy,pytań bez odpowiedzi i wspomnień o Tobie.Nie mogę wciąż czekać aż znajdziesz dla mnie chwilę lub jakaś część Ciebie przypomni sobie mój uśmiech.
Ilekroć chcę o Tobie zapomnieć - duszę się tlenem i dławie łzami bo nie potrafię wymazać Cię z pamięci.
Nie chcę tak się czuć-bezradna,smutna i pełna nieznanych emocji,które pojawiają się za każdym razem kiedy wracasz do mej głowy i kopiesz mój umysł,szyderczo drwiąc z mej naiwności.
A czy Ty jesteś dziś szczęśliwy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Telefon

 Trzymam w dłoni telefon-moje dłonie same wybrały TWÓJ numer,drżę bo nie potrafię nacisnąć zielonej słuchawki-tak bardzo potrzebuję z Tobą p...