sobota, 21 stycznia 2023

Cały świat

 ŚWIAT się zatrzymał-zatrzymało się wszystko co mnie otacza.

Zostałam ja,tysiące pytań bez odpowiedzi i dusza która pyta wciąż ''dlaczego?''.Niby nic a jednak coś.Niby nie miało znaczyć niczego ważnego a jednak coś wewnątrz mojej głowy powtarza mi,że jest jakiś powód,który powoduje ową CISZĘ -Nienawidze kurwy.Nienawidzę niepewności,znaków zapytania i braku odpowiedzi.Nienawidze swoich łez i nienawidzę tej świadomości,iż dokładnie znając zakonczenie pozwoliłam Ci wejść w swój umysł na tyle dogłębnie,że krwiawie bólem,rozpaczą i żalem o iluzje,którą sobie stworzyłam.Chciałabym powiedzieć Ci tysiące słów które mam w swojej głowie ale wiem,że tylko dla mnie znaczą one cokolwiek Tobie są tak samo obojętne jak wysyłane wiadomości w messenger . Znów sobie na to pozwoliłam,pozwoliłam swojej chorej głowie uwierzyć,że jest na tym świecie ktoś kto uratuje mnie przed wewnętrzną samozagładą.Nie cierpie siebie za swoją naiwność i wierę w facetów,którzy pojawiają się tylko po to by z dnia na dzień zniknąć jak mgła każdego ranka opadająca na zmarzniętą trawę.Dałam sobie szansę i znów przegrałam.Przegrałam walkę i siłę,przegrałam wiarę we własną siebie a Ty pozostawiłeś PUSTKĘ której nie rozumiem bo przecież nawet CIĘ nie znam.Znam Twój głos,śmiech ale nie znam myśli.Znam twą duszę na tyle iż wiem,że NIC nie dzieje się bez przyczyny i może kiedyś zasłuże na jakiekolwiek wyjaśnienia.Piszę Ci setną wiadomość jednak nie wysyłam bo wiem,że wtedy okaże słabość której znać nie chcę.Nienawidzę samej siebie za to,że pozwoliłam Ci poznać zakamarki swojego zmęczonego umysłu ,za to że nie miałam sumienia Cię okłamać i za to ,że znów zaufałam bezmyślnie KURWA mając nadzieje....Stawiam mur którego nikt już nie pokona.Nie mam już siły-naprawdę.Chciałabym umrzeć,uciec albo się rozjebać.Wyrwać sobie serce,zresetować umysł i zapomnieć o wszytskich porażkach jakie poniosłam w swoim życiu.Chciałabym odejść i nie czuć już niczego co sprawiałoby iż jeszcze bardziej nienawidziłabym swojego ja.KURWA dlaczego? czym znów sobie na to zasłużyłam? Czy naprawdę tylko tyle jest wstanie spotkać mnie w życiu? Czy tylko kłamstwa,ból i rozpacz zostaną ze mną na zawsze? Może kiedyś będziesz miał odwagę wytłumaczyć mi cały ten SYF którego pojąć nie potrafię.Jestem już zmęczona.

ZABIJ MNIE!

JUŻ NIE MAM SIŁY UDAWAĆ KOGOŚ KIM NIE JESTEM.

PRZEPRASZAM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...