poniedziałek, 17 października 2022

Smutek

 Od kilku dni nie wstaję z łóżka,od kilku dni zatapiam się w rozpaczy dnia codziennego zastanawiając się po co mi to wszystko?Od kilku dni znów jestem zagubiona i nie znajduje odpowiedzi na pytania rodzące się w mojej głowie.

Próbowałam,próbowałam zabić samotność,bezradność i poczucie nienawiści-jednak nie potrafię.Nie potrafię iść dalej,wiedząc,że tkwie w tym jednym punkcie i wciąż zastanawiam się DLACZEGO JA ?Jak wiele jeszcze prób muszę przetrwać byś zrozumiał stwórco,iż już nie mam siły.Oddycham lecz duszę się każdym wdechem,widzę lecz czarne barwy przesłaniają mi świat,czuję lecz tak jakbym miała serce z kamienia-istnieje lecz tak jakbym już dawno umarła.Nie szukam ukojenia,nie szukam już zrozumienia chcę trwać-po prostu i nie czuć TEGO wszystkiego.Uciekam i wiem,że nikt nie jest wstanie dogonić mej rozjebanej na miliony kawałków duszy.Chowam się przed światem i wiem,że dziś nikt nie jest wstanie mnie odnaleźć,krzycze lecz wiem,że nikt nie słyszy krzyku rozpaczy.Błagałam o pomoc już tyle razy iż staraciłam nadzieje na jakikolwiek ratunek.Krzyczałam w niebogłosy mając nadzieje a dziś nie mam nic prócz kilku rozmazujących się wspomnień,pękniętego serca i rozjebanej duszy.Popełniałam wiele błędó,wciąż je popełniam.Podejmowałam wiele złych decyzji-dziś znajac ich konsekwencje.Wypowiedziałam wiele niepotrzebnych słów -dziś milczę by znów nie zranić nikogo.Dym z papierosa otula moje ramiona,odpalam kolejnego-nalewam szklankę wódki i wiem,że TO wszystko może mnie zabić ale czy ból i rozpacz nie są tak samo dla mnie szkodliwe jak TO.Cóż to za różnica czy umrę z bólu czy z przedawkowania.Chciałam coś zmienić,naprawdę próbowałam lecz narkomanka ze świata poprzedniego powraca tak szybko jak znikają moje marzenia.Dusza mnie boli,rozum także i nie mogę pozwolić by ktokolwiek próbował mnie zrozumieć.Jestem skazana na wieczne potępienie i NIKT nie jest wstanie mnie uratować.

Spisano mnie na straty i nie ma już nadzieji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...