czwartek, 17 marca 2022

Stare wspomnienia

 To zabawne obudzić się w kraju,który jeszcze kilka miesięcy pachniał Tobą i workiem wspomnień,które dziś rozpakowuje w szufladach podświadomości.

To zabawne oddychać powietrzem,które już nie jest takie samo.To zabawne mijać miejsca,które w każdej sekundzie przypominają mi o Tobie.Ostatecznie...

Ostatecznie Cię spakowałam i pożegnałam,ostatecznie opiłam swoją emocjonalną WOLNOŚĆ i szyderczo się uśmiechając zdałam sobie sprawę iż nie jesteś cyborgiem bez uczuć a właśnie teraz dopada Cię to co mnie niszczyło ostatnie miesiące.Biorę głęboki oddech,wyrzucam stare zdjęcia,kilka wpisów o Tobie i kilka miłosnych rysunków dla Ciebie - zaczynam od zera. I chodź moja dusza i serce to dwie równe osobowości,które jednego dnia za Tobą tęsknią,drugiego natomiast Cię nienawidzą -nie poddam się.Obiecałam sobie,że może nie zapomnę 5 lat z taką łatwością jak Tobie przyszło je skreślić,może nie przestanę kochać gdy pstryknę palcami i może będę jeszcze płakać wielokrotnie zadając sobie pytanie ''dlaczego''-jednak dziś jesteś moim BYŁYM światem,który rozmywa się jak poranna mgła opadająca na zielony trawnik przed moim domem.Przypomniałam sobie wszystko-wszystkie TE dobre chwile kiedy wierzyłam w słowa ''KOCHAM CIĘ'' i kiedy byłam przy Tobie szczęśliwa.Muszę zaakceptować obecną sytuację i powtarzać sobie,że tak miało być,że TO tak miało się skończyć -tylko po to by sama uwierzyć w absurd wypowiadanych słów.Cała oaza spokoju pachnie Tobą a ja wciąż czuję Twój dotyk chociaż już dawno powinnam wymazać go z pamięci. Człowiek to naiwne stworzenie,które pomimo zaakceptowania roztania i pękniętego serca wciąż w 1 % ma naiwną nadzieje,że któregoś dnia zastęsknisz tak bardzo iż staniesz w drewnianych drzwiach mojego domu,z tym samym uśmiechem z którym żegnałeś mnie 5 miesięcy temu.Mam nadzieję,że jesteś szczęśliwy i mam nadzieje,że odnalazłeś swoje miejsce na ziemi.Mam nadzieje,ze czasem pęka ci serce a rozum płata figle tak samo popierdolone jak moje.Mam nadzieję...

Wciąż ją mam pomimo,iż prócz nienawiści i obojętności,żalu i bólu nie czuję nic więcej.Wciąż liczę,że kiedyś wyjaśnisz mi wszystko a ja zrobię nam kawę i oboje będziemy śmiać się z własnych naiwności.

Wybaczam ale wciąż nienawidzę.

Żegnaj już nic w moim życiu nie znaczysz....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...