poniedziałek, 10 stycznia 2022

Ucieczka

 Nie chcę TU być.

Nie chcę otwoerać oczów i widzieć doskonale mi znaną -oazę spokoju.Nie chcę odpalać papierosa i widzieć doskonale znany mi widok rozmazanego horyzontu myśli.NIE CHCĘ tego pierdolonego zawieszenia . Pakuje wspomnienia,pakuje samę siebie.

CHCE sątd uciec,umrzeć albo się rozjebać.Chcę być ślepa,niema i nie mieć serca albo wyruszyć w niekończącą się podróż pełną emocji,niezaplanowanych minut po to by znów złapać oddech.Brakuje mi Ciebie-Niepewość.Brakuje mi spontanicznego otwarcia oczów w nadzieii iż dzisiejszy dzień przyniesie coś niezaplanowanego,coś czego nie będę wstanie kontrolować.MONOTONIA mnie usidla w swoich sieciach i nie potrafię tego zrozumieć.Chciałabym wulkanu nienanych mi emocji i niekontrolowanych chwil namiętności.Dotyku,smaku,aromantu -czegoś co przeniosło by moje dzisiejsze ja w inna czaspoprzestrzeń.PROSZE ZABIERZ MNIE STĄD.Ratuj mój wycieńczony dziś umysł i spraw bym znów odleciała w KOSMOS,doskonale mi znany lecz dziś tak niezbędny.Zabierz mnie do miejsce nam nie znanych i zedrzyj ze mnie wszystko co w co dziś uciera się moja dusza-niech fantazja otuli mnie swoimi szponami a chwila niezaplanowanej niepewności pozwoli odkryć emocjie,których dziś mi brakuje.Zdobywaj mnie tak jak zdobywa się medale,kuś,zwódź,pożądaj a gdy monotonia wróci przegoń ją milionami innych chwil.Nie wiem co się ze mną dzieje,nie wiem nawet czego dziś chcę od życia i nie chcę wiedzieć co wydarzy się za chwilę.CHCĘ STRACIĆ KONTROLĘ tak jak traciłam ją nie raz.Nienawidzę siebie dziś-bliżej nieokreślona,niezdecydowana,rozbita jakaś inna pragnąca rzeczy,które nie mają prawa się wydarzyć a może już się wydarzyły ? Potrzebuję ramion przetrwania,oddechu na karku i długich spacerów z papierosem-po prostu.Brakuje mi siebie -bezbronnej,przepełnionej motylkami które wpierdlałyby mój żołądek przy czym emocje w głowie dymałyby się z emocjami w sercu-stan nieważkości.Jeśli jutro znów obudzę się sama -wybuchnę a kiedy wybuchnę znów poczuję nienawiść .A jeśli wróci nienawiść,wróci wszystko o czym zapomniałam przez ostatnie dni.

Stwórco zrób coś bym miała siłę,zrób coś by znalazł się obok mnie w tępie ekspresowym bo kiedy znów zostanę sam na sam z sobą nie będę wstanie podjąć ryzyka i podejmę próbę samozagłady.Pozwól mi uwolnić się z zakamarków roztrzelanych emocji.Pozwól mi poczuć,dotnąć ,posmakować.

Pozwól mi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...