poniedziałek, 20 grudnia 2021

List do Miłości

 


Tak bardzo chciałabym żebyś tu była...Tak bardz chciałabym objąć Cię swoimi ramionami i poczuć Twój oddech na swoim karku.Tak bardzo chciałabym byś otuliła mnie swoimi czarnymi szponami i wbiła je tak głęboko w moje zmęczone ciało bym poczóła niewyobrażalny ból duszy,którego dziś nie czuję.


Tak bardzo za Tobą tęsknie...Tęsknie za słowami-które były kłamstwem.

Tęsknie za gestami-które były udawane

Tęsknie za głosem-który odbijał się od zakamarów podświadomości.

Tęsknie za uśmiechem-który był szyderczym oszustwem dnia poprzedniego.

Tęsknie za dłońmi,które delikatnie muskały moje ciało po czym męskim,silnym,zdedcydwanym gestem ,przyciągały mnie do siebie a ja ..Ja nie mogłam oddychać.

Brak mi marzeń,gdzieś z Tobą pomiędzy blantem a kolejną scieżką namalowaną na płycie ostrego.Brak mi kolejnego kieliszka wina wypijanego na upartego bo przecież nienawidzę wina.Brak mi rozmów do 7 rano o wszystkim i o niczym.Brak telefonów,brakwiadomości,brak poczucia,że nie jestem TU sama.Brak mi Ciebie tak po prostu bez zbędnych tłumaczeń.

Dlaczego to wszystko znika,dlaczego mój rozum zapomina a serce przestaje czuć cokolwiek co przypominałoby mi o Tobie.

Dlaczego podświadomie zakopuje wspomnienia w szufladach bezgranicznej naiwności.

Dlaczego z premedytacją zamykam oczy próbując przypomnieć sobie Twój uśmiech budzący mnie każdego poranka.

Dlaczego znów czuję smak twoich ust,całujących mnie po powrocie z pracy kiedy jeszcze spałam.

Dlaczego znów gdzieś tu pomiędzy dymem papierosa a moimi łzami czuję Twoją obecność.Czuję Twój oddech,smak,zapach twoich perfum.Czuję Cię całego,obejmującego mnie i całującego w policzek,szepczącego : Cieszę się,że znów piszesz...

Piszę bo czuję tak wielką stratę iż nie mogę oddychać.

Piszę bo tęsknie tak bardzo za wszystkim co było dla mnie sensem istnienia.

Piszę bo jeśli nie będę,eksploduję milionami emocji,których nikt nigdy wcześniej nie znał.

Piszę bo tylko tak mogę udawać,że jeszcze istniejesz...

Z poważaniem,żalem,bólem,rozpaczą i tęksnotą.

TWOJA Narkomanka ze złotym strzałem w sercu ,zdychająca w rynsztoku.

PS.Nigdy o Tobie nie zapomnę miłość.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...