piątek, 1 lutego 2019

-Nie potrafię bez Ciebie istnieć.
-Ale ja potrafię bez ciebie.
-Nie potrafię bez Ciebie żyć.
-Ale ja żyję bez ciebie.
-Nie potrafię ...
-Ale ja potrafię. Przerywam .... Bez Ciebie rozumiesz?
Nie potrzebuję już,kreski,szklanki wódki i tabletki,nie potrzebuję już płaczu co wieczór do poduszki z nadzieją,że kiedyś usłyszysz,nie potrzebuję już Ciebie.Nie potrzebuję ćpania,picia.NIE POTRZEBUJĘ.
Zbliża się .Stoi naprzeciw.
-Spójrz na mnie i powiedz że mnie już naprawdę nie potrzebujesz. Spójrz w moje pierdolone oczy i przyznaj,że mnie już naprawdę nie potrzebujesz...
-NIE POTRZEBUJĘ CIE.Wybucham płaczem . Nie potrzebuję i już nigdy potrzebować nie będę....
Odchodzę a kiedy wrócę ciebie już nie będzie,na zawsze .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przeznaczenie?

 Tęsknie za Nim każdego dnia od kiedy wrócił do siebie. Myśle o nim kiedy wstaje i kiedy myśleć nie powinnam i kiedy pozwalam sobie odpuścić...