-Nie potrafię bez Ciebie istnieć.
-Ale ja potrafię bez ciebie.
-Nie potrafię bez Ciebie żyć.
-Ale ja żyję bez ciebie.
-Nie potrafię ...
-Ale ja potrafię. Przerywam .... Bez Ciebie rozumiesz?
Nie potrzebuję już,kreski,szklanki wódki i tabletki,nie potrzebuję już płaczu co wieczór do poduszki z nadzieją,że kiedyś usłyszysz,nie potrzebuję już Ciebie.Nie potrzebuję ćpania,picia.NIE POTRZEBUJĘ.
Zbliża się .Stoi naprzeciw.
-Spójrz na mnie i powiedz że mnie już naprawdę nie potrzebujesz. Spójrz w moje pierdolone oczy i przyznaj,że mnie już naprawdę nie potrzebujesz...
-NIE POTRZEBUJĘ CIE.Wybucham płaczem . Nie potrzebuję i już nigdy potrzebować nie będę....
Odchodzę a kiedy wrócę ciebie już nie będzie,na zawsze .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiatr
Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...
-
Tak bardzo pragnęłam przestać czuć tę PIERDOLONĄ samotność,iż znów naiwnie dałam wiare bezmyślnemu sercu,które po porostu przestało kontrol...
-
Żyjemy z jakiś powodów,oddychamy z jakieś przyczyny i podążamy wybranymi przez siebie drogami.Jedni chcą dobrej pracy,inni szczęścia,rodziny...
-
Znalazłąm swój stary pamiętnik,straciłam pół wieczoru czytając i zdałam sobie sprawę jak bardzo KOCHAŁAM chłopaka ze stacji PKS,który nigdy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz