niedziela, 26 czerwca 2016

TO jest takie proste.
Wstajesz,pijesz kawę,odpalasz papierosa,zamykasz oczy i kiedy zatapiasz się w ciemności powiek,twoją duszę wypełniają emocje,których nigdy wcześniej nie znałaś.
A kiedy tak zatracasz się w piramidzie pragnień,zdajesz sobie sprawę,iż twoja dusza nie należy już do ciebie...
Czujesz jak po policzku spływają ci kolejne krople łez,dlaczego?-bo dzieje się coś czego powstrzymać nie możesz.
I chodź zraniona milionami niepotrzebnych chwil wiesz,że i tym razem pęknie ci serce,czujesz,że ryzyko może się popłacić.
Zadajesz sobie pytanie czy rycerz o idealnym uśmiechu i błysku w oku może ocalić twą wycieńczoną przez przeszłość duszę....
Wzruszasz ramionami bo na nurtujące cię pytanie nie znasz odpowiedzi.
Masz ochotę rzucić uczuciami o podłogę jednak jest ich tak wiele,iż nie jesteś wstanie wszystkich pozbierać.
Uśmiechasz się i palisz kolejnego papierosa...
A może tym razem będzie inaczej?-Ah naiwna idiotka,śmieje się z ciebie twoja nierozłączna przyjaciółka.
Wyciągasz spod łóżka ukrytą głęboko wódkę,nalewasz szklankę-wygrałam? czy przegrałam a porażka boli tak bardzo iż tylko szklanka ratuję cię przed wewnętrznym samobójstwem.
Sięgasz do kieszeni starych spodni,które przypominają ci coś czego pamiętać nie powinnaś, znajdujesz je. Magiczne substancje są i możesz uciekać w swój wymarzony KOSMOS.
Jednak wiesz,że jeśli to zrobisz przegrasz istnienie.
Ale czy to takie ważne? Czy w tym momencie jest to nieuniknione?
Czy właśnie teraz powinnaś położyć się na podłogę i uderzać głową w ścianę.
Nie wiem.
Nie znam odpowiedzi na żadne z powyższych pytań.
Wiem jedno. Straciłam duszę w zamian dostając jeden wielki znak zapytania.
KURWA.
znów nie wiem KIM jestem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...