Tak juz chyba być musi.
Tak już chyba jest zaplanowane moje marne istnienie. NIENAWIDZE SIEBIE ! Nie za to kim byłam lecz za to czym jestem,za to jak bardzo stałam się pustką w ciele naiwnej idiotki, której nienawidzę.
Już chyba zabrano mi wszystko. Już chyba nie mam nic.
Rzygam .
Klekam na podłogę i znów prosze Boga o małą iskrę nadziei . Wciąż jej nie ma.
Wciąż nie ma nic prócz łez,żalu i smutku .
Wciąż nie ma nic prócz krzyku , bólu i cierpienia.
Przepraszam juz nie jestem sobą
Jakaś inna osoba wewnątrz mnie decyduje o tym czym bede i czym nie chciałabym byc.
Jakaś część mnie krzyczy bo nie może przestać płakać.
Uderzam głową o ziemie ... 22 raz.
Znów upadlam tak nisko.
środa, 16 grudnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiatr
Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...
-
Tak bardzo pragnęłam przestać czuć tę PIERDOLONĄ samotność,iż znów naiwnie dałam wiare bezmyślnemu sercu,które po porostu przestało kontrol...
-
Żyjemy z jakiś powodów,oddychamy z jakieś przyczyny i podążamy wybranymi przez siebie drogami.Jedni chcą dobrej pracy,inni szczęścia,rodziny...
-
Znalazłąm swój stary pamiętnik,straciłam pół wieczoru czytając i zdałam sobie sprawę jak bardzo KOCHAŁAM chłopaka ze stacji PKS,który nigdy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz