środa, 16 grudnia 2015

Tak juz chyba być musi.
Tak już chyba jest zaplanowane moje marne istnienie. NIENAWIDZE SIEBIE ! Nie za to kim byłam lecz za to czym jestem,za to jak bardzo stałam się pustką w ciele naiwnej idiotki, której nienawidzę.
Już chyba zabrano mi wszystko. Już chyba nie mam nic.
Rzygam .
Klekam na podłogę i znów prosze Boga o małą iskrę nadziei . Wciąż jej nie ma.
Wciąż nie ma nic prócz łez,żalu i smutku .
Wciąż nie ma nic prócz krzyku , bólu i cierpienia.
Przepraszam juz nie jestem sobą
Jakaś inna osoba wewnątrz mnie decyduje o tym czym bede i czym nie chciałabym byc.
Jakaś część mnie krzyczy bo nie może przestać płakać.
Uderzam głową o ziemie ... 22 raz.
Znów upadlam tak nisko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...