Nie potrafię powstrzymać łez.
To kolejny cios wprost w moją wycieńczoną duszę.Jak wiele jeszcze stracę?
Nie czuję swojego ciała,drżę i nie mogę przestać płakać. Nie wiem czy jestem zmęczona czy po prostu rozczarowana boską mocą,której przez ostatni miesiąc mi zabrakło.
Wiesz i kiedy tak przyglądam się naszemu istnieniu śmie twierdzić,iż nie warto tracić czasu na kłótnie,bezsensowne żale bo przecież nikt nie zna swojej godziny a czasem nawet nie możemy się ze sobą pożegnać...
Nie wiem jak teraz wyglądać będzie moje życie..Nie wiem jak teraz dojadę do celu bez JEGO wskazówek . Nie wiem kto teraz będzie tłumaczył mi jak w Polsce jest ciężko jak nie ON.Nie wiem z kim teraz będę mogła się śmiać i komu opowiadać co dzieje się w moim życiu jak nie JEMU.
Bezsensu...Tak po prostu bezsensu .
Nie potrafię się uspokoić wiem,że mój tata również nie potrafi tego pojąć.
Jesteśmy tacy sami,jesteśmy niczym w oceanie tonącego świata.
Przecież i tak wszyscy odejdziemy do świata zwanego Rajem ale czy Raj w ogóle istnieje?
Oby.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz