niedziela, 9 sierpnia 2015

To takie bezsensu...
Ciągłe wysłuchiwanie doprowadza mnie do szału...
To już nie to samo. Wolę ciszę od rozmowy,krzyk zamiast ciszy. Stałam się zagrożeniem dla samej siebie. Znów tylko szatan zna moje myśli a może jest tak samo naćpany jak moja psychiczna dusza i również nie odróżnia iluzjii od rzeczywistości. To przecież bezsensu udawać że istniejesz tak naprawdę nie żyjąc.
Już chyba wszystko co mogłam przeżyć w przyszłości przeżyłam dziś. Przestałam uciekać bo przestałam żyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...