czwartek, 11 grudnia 2014

-Weronika??...
-No.
-Widzimy się w weekend.
-Nie.
-Szkoda.
-Mam kogoś...
-Jesteś z nim szczęśliwa?
-Jak nigdy wcześniej.
To trzymam za was kciuki.
-Jakoś w to nie wierzę.
-Nic nie poradzę,że jesteś laską w której łatwo się zakochać a trudno o niej zapomnieć.
-Wyolbrzymiasz . To totalna nieprawda...Bo...
-Bo jestem normalną laską a są inne lepsze. .. Tak znam to i chyba każdy który próbował być przy Tobie to zna. Ale taka jesteś. Masz coś w sobie czego innym kobietą brakuje. Palisz blanty,słuchasz rapu,napijesz się wódki jeśli trzeba i widzisz rzeczy,których wielu ludzi nie dostrzega . Jesteś wyjątkowa i powinnaś o tym wiedzieć.
-Przestań bo stwierdzę,że wciąż masz coś do mnie.
-Bo mam ale pogodziłem się z myślą,że jesteś szczęśliwa z kimś innym i cieszę się,że znalazł się ktoś kto cię uszczęśliwia.
-To zabawne. Wczoraj miałam ochotę eksplodować bo złośliwy cham nie potrafi cieszyć się moim szczęściem,dziś jest mi to obojętne a teraz ty gratulujesz mi miłości. To popierdolone nie sądzisz?
-Życie jest popierdolone.
-Cały nasz kurewski świat. Nienawidzę cię za to,że taki jesteś. Nienawidzę cię za to,że potrafisz być moim wrogiem i kumplem jednocześnie. Nie wiem co mam robić, nie wiem kim jestem ani czy to wszystko ma sens. Zakochałam się ale czy miłość to wszystko czego potrzebuje?
-To priorytet twojego życia Weronika. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego uśmiechu na twojej twarzy,nigdy wcześniej nie mówiłaś,że się zakochałaś i że kochasz tylko,że się zauroczyłaś i że jakoś to jest. Teraz powtarzasz co drugie zdanie A to A tamto a z A to a dzięki A ... blablabla. To raczej wszystko czego potrzebujesz.
Uśmiecham się pod nosem. Zaciągam papierosem.
-Jestem szczęśliwa i zakochana,pojmujesz to?
-Nie, ale na każdego przychodzi pora teraz i ciebie dopadły sita miłości.
-Nie chcę więc by znikały kiedykolwiek.Niech trwa,trwa i nigdy się nie kończy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...