czwartek, 18 grudnia 2014

-Ooo cześć szalona babo.
-Siema.
-Co Ty tu robisz?
-Stoję jak widać.
-Dlaczego jesteś taka zła.
-Bo są w życiu sprawy nad którymi nie mamy kontroli.Czy uważasz,że powinnam się zmienić.
-To może lepiej usiądę obok ciebie i z Tobą zapalę.
-Jak chcesz.
Siada obok mnie,odpala papierosa.
-Nie wiem Weronika czy zmiany są dobre. Bo przecież nie jesteś złą laską. Masz poczucie humoru,widzisz świat w taki sposób iż nie raz zniszczyłaś mi głowę,palisz blanty,lubisz pić wódkę no i ryjesz głowę czasem strasznie. Ale to chyba są plusy ciebie. Nie znam innej laski takiej jak ty. Bywasz wredna ale to raczej miłe kiedy ktoś dosłownie wpierdala ci w głowę teorię życia o których nie miało się pojęcia.
-Ale wizualnie. Czy jestem za gruba? Powinnam zmienić kolor włosów? Nie wiem maluje się za mocno?
-Zawsze tak się malowałaś. A to raczej nie szata zdobi człowieka prawda? Nie wiem,nigdy nie patrzyłem na ciebie w taki sposób. Jesteś atrakcyjną kobietą chociaż sama w to nie wierzysz. Gruba? Nie jesteś. Włosy są ok a makijaż zawsze taki był. Nie zmieniaj się bo kiedyś cie nie poznam a ty się zgubisz w udawaniu.
-Skąd wiesz?
-Bo widzę,że męczy cię coś.Że ktoś chce abyś zrobiła coś wbrew sobie.
-I tak robię to jest najgorsze.
-Przestało ci zależeć na sobie?
-Nie wiem,wydaje mi się,że zmiany które wprowadzam w swoim życiu przeniosą mnie w lepszy czas ale z dnia na dzień coraz bardziej duszę się w swoim ciele. Tracę zmysły,których już dawno nie mam.
-A jesteś szczęśliwa?
-Kiedy jest obok mnie jestem najszczęśliwsza na świecie lecz kiedy zdaję sobie sprawę,że nic nie trwa wiecznie zaczynam się bać.
-I znów tragizujesz ?
-Boję się,że zostanę sama a nie chcę być sama.
-Samotność to kurwa pamiętaj i dbaj o to co masz.
-Masz rację.
Wyrzucam papierosa,zaciskam pięści. Dam sobie radę-powtarza mój umysł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...