sobota, 6 grudnia 2014

-Hej szogunie.
-Cześć.
-Co ty kaca masz?
-Nie,nie wyspałam się strasznie.
-Ty,ty pokaż się.
-Hmm? O co ci chodzi?
-Uśmiechasz się.
-To niekontrolowany uśmiech.Nie panuję nad tym.
-Promieniejesz, co się dzieje młoda?
-Zakochałam się.
-Coooo??:O Poczekaj bo nie nadążam, jak to się zakochałaś?
-Normalnie.To jak grom z jasnego nieba. Po prostu się zakochałam.Bez żadnych tłumaczeń,teorii. Znasz takie uczucie? Kiedy widzisz kogoś,kiedy przytulasz się do tej osoby i marzysz o tym by spędzić z nią resztę życia? Tak się zakochałam bezpowrotnie,bez opamiętania.
-Nie poznaję cię. Jestem w totalnym szoku! Ty mówisz mi takie rzeczy! Młoda nawet nie wiesz jaki dumny z ciebie jestem. A wart jest tego?
-Wart jest zaufania,szczęścia i prawdy.
-Wiesz,że jak cię skrzywdzi następny...
-To sama skopię mu dupę ! Ale nie zrobi tego. Ma w sobie tyle emocji co ja i wiesz? To zabawne ale czuję jakbym znała go całe życie. Jego dłonie idealnie wplątują się w moje,pali ze mną jointy,rozmawia,śmieje się i przytula mnie milion razy dziennie. Co chwile powtarza mi coś co sprawia,że się uśmiecham,no i ..
-No i ?
-No i Kocham go bez żadnych tłumaczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...