-Witaj
-Hej
-Zastanawiam się gdzie jesteś i co robisz.
-W domu,rozpierdala mi się umysł.Po co właściwie dzwonisz?
-Bo stoję pod twoim domem i patrzę jak palisz papierosa na balkonie.
Wciskam czerwoną słuchawkę. Wychylam głowę za okna.
-Co Ty tu robisz/
-Czekam aż znajdziesz dla mnie chwilę bo chyba zapomniałaś o mnie.
-Wejdź do środka.
-Ty wyjdź,pojedziemy się przejechać.
-Nie mam dziś siły i ochoty.
Pomimo wszystko ubieram kurtkę,związuje rozwiane przez wiatr włosy.Biorę głęboki wdech i powtarzam sobie w głowie ''nie daj się namówić''. Niby to takie proste.Wychodzę przed dom.Znam doskonale ten uśmiech i wiem,że dziś będzie ryzykownie ale przecież kto nie ryzykuje ten nie ma. Czas najwyższy sprawdzić swoją wolę.
-Wsiadaj.
-A gdzie chcesz jechać?
-Do ludzi ile będziesz siedzieć w domu?
-Ja nie wiem czy dam radę.
-Dasz.
-Ale nie wiem czy jak się zmierzę z nimi czy dam radę...
-Dasz Weronika.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz