środa, 12 listopada 2014

-Weronika zaczekaj.
-Odpierdol się ode mnie.Mówię niewyraźnie?
-Przecież wiesz,że nie rozumiem dlaczego wciąż mnie unikasz.Co ja ci do kurwy takiego zrobiłem?
-Coś czego nie powinieneś.
-Co? ? Ty kurwa myślisz....Co?
-Tak.Nie pamiętam tego wieczoru ale wiem,że próbowałeś..
-I myślisz,że to zrobiłem? Naprawdę tak myślisz?
-Nie wiem kurwa,nie pamiętam czaisz.
-Krzyczałaś na mnie i mówiłaś nie. Prowokowałaś ale jak miałbym..Ty jesteś popierdolona.
-To dlaczego następnego dnia tak się zachowywałeś?
-Bo mnie unikałaś i mówiłaś,że ci głupio.
-Nie wierzę ci rozumiesz! Nie wierzę!
-Rób jak uważasz. Teraz już wiem dlaczego wciąż się tak zachowywałaś,dlaczego miałaś wyjebane.
-Wciąż mam.
-To daj mi szansę,ostatnią a udowodnię,że nie będziesz żałować.
-Ja nie będę ale ty możesz,
-Czym mam cię przekonać? Czekałem na ciebie półtora roku i nie dotknę cię dopóki nie będziesz tego chciała. Tym bardziej w takim stanie w jakim byłaś.
-I myślisz,że wierzę?
-Mam świadka,który przecież z nami jechał.
-Ktoś z nami jechał?
-A myślisz,że sam dałbym radę wnieść cię do domu?
-Dzięki.
-No własnie.
-To nic między nami nie zaszło?
-Nie.
-Poczekaj zadzwonię.
-Dzwoń.
Kiedy dzwonię robię z siebie głupka bo nie pamiętam tamtego wieczoru.Kiedy jednak okazuje się,że wszystko co mi się wydawało nie miało miejsca,uśmiecham się do siebie i w głębi duszy wiem,że chciałam by tak było.
-I co?
-I masz rację. A ja miałam krewskie wyrzuty sumienia.
-A ja myślałem,że ci naprawdę coś zrobiłem .
-Głupio mi,że tak mi się wydawało?
-Byłaś napalona na maxa ale oboje wiemy,że na taki finał sprawy musimy oboje poczekać. Ja nie chcę tylko twojego ciała,chociaż nie ukrywam,że czasem mnie totalnie rozpierdala ale chcę ciebie jako osoby i kobiety w której półtora roku temu się zakochałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...