-I co zamierzasz dalej?
-Znaleźć pracę i jakoś żyć.
-A ten koleś pozwolił ci odejść tak po prostu.
-Nie wiem, czaisz nie chce o nim gadać.Zbyt wiele emocji ,naprawdę.
-Ciężki temat?
-Nie o to chodzi po prostu chcę abyś był jedyną osobą,która nie będzie o niego pytać. Bo ja chcę żyć od nowa. Bez żadnych nadziei a z nim prócz planów,obietnic i ciągłych pretensji nie mam nic. Kocham ale muszę nauczyć się z tym żyć.
-Może i racja.Więc zamierzasz iść do pracy?
-ZAMIERZAM. Ale to większa misja od codziennego istnienia.
-Tu w Polsce tak jest. Wyjedź gdzieś.
-Nie potrafię. Widzisz kiedyś chciałam wyjechać teraz wiem że sama gdzieś z dala od tego wszystkiego nie dam sobie rady.
-Kompletnie panny nie poznaję.! Gdzie ta siła twoja? Pamiętasz Nowy York? Brooklyn itd. Opowiadałaś mi o tym z taką determinacją,że myślałem,że to ja zostanę nikim w Polsce. A wychodzi na to,że ty wyjebałaś się na plecy.
-I tak jest. Popierdoliło się wszystko.
-Pora to naprawić.
-Muszę sama to naprawić i nauczyć się żyć z taką przeszłością jaką mam.
-Trzymam kciuki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz