niedziela, 9 listopada 2014

''Co miał znaczyć ten pocałunek?'' Czytam w smsie.Uśmiecham się sama do siebie. Wciskam zieloną słuchawkę.
-Halo?
-A co powinien znaczyć?
-Przecież kochasz kogoś innego Weronika.
-Chciałam zobaczyć czy wciąż wyobrażenia o Tobie są prawdziwe.Czy chwilowe braki wciąż wywołane są iluzją o Tobie czy są rzeczywistością a tak naprawdę chciałam zrobić coś szalonego,padło na ciebie.Przepraszam.
-Nie poznaję cię słyszę radość w twoim głosie.
-Bo dość mam użalania się na sobą i pakowania w coraz to większe gówno.
-Doszły mnie słuchu,że ktoś wpadł zrobić dym w kamienicy. Wiesz coś o tym?
-A co nikt nie wie kto to?
-Wszyscy byli za bardzo naćpani,jak zawsze.Wiedzą,że to dama a ja domyślam się kto to taki.
-Może przestaną zabijać umysły dzieci. Świat schodzi na psy wiesz ktoś musiał powiedzieć dość.
-Gdybym wiedział kto to pogratulowałbym jej.
-Ja też bym uścisnęła jej dłoń.
-A pocałunek był miły. To dobry koniec naszych wojowniczych kontaktów.
-To dobry początek na znajomość od nowa.
-Jestem szczęśliwy kiedy wiem,że ty jesteś.
-Ja jestem kiedy wiem,że świat staje się lepszy.Odnalazłam cel życiowy?
-Jaki?
-Pierdolić związki i oddać się pracy! Będę dążyć do tego by pojechać do Amsterdamu , New Yorku i zatańczyć w Paryżu.
-Szalona.
-Znów czuje się sobą.
-Twoja dusza jest odnaleziona.
-Cieszę się.Odwiedź mnie niedługo.
-Jeśli tylko znajdę czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...