środa, 12 listopada 2014

-Chciałem sprawić ci przyjemność przecież to nic złego.
-Nie Wojtek! Zrozum kurwa,że już do ciebie nie należę,że to iż od czasu do czasu jesteś moim znajomym to nic więcej. Po co ta cała szopka? Dziś obiecasz mi miłość jutro będziesz napierdalał ?
-Weronika żałuję tego co zrobiłem ale się staram widzisz.
-Nie widzę i nie chcę widzieć.Nie będziemy razem rozumiesz? Nie odstawiaj takich rzeczy! Nie chcę by było tak jak kiedyś.Popełniliśmy błędy i życie ale już nie będziesz układał mi życia.
Siadam na chodniku,wpadam w histerię,ryczę i nie mogę złapać oddechu.
-Zraniłeś mnie rozumiesz! Pozbawiłeś wszelkich uczuć,przez ciebie skurwysynie nie potrafię być szczęśliwa,przez ciebie nie potrafię kochać,przez ciebie nienawidzę swojego ciała,przez ciebie uciekłam od kogoś kogo kochałam.przez ciebie nie potrafię być z nikim innym,przez ciebie płaczę każdego dnia,przez ciebie kłamię,przez ciebie ćpam,przez ciebie piję,przez ciebie jestem skurwysynem.
-Przepraszam.
-W dupie mam twoje przepraszam. Zawaliłam w swoim życiu wszystko przez toksyczną miłość do ciebie,teraz chcesz to powtórzyć? Chcesz mnie zabić?
-NIE CHCĘ ale nie potrafię być twoim przyjacielem.
-To nie bądź.4 Jebane lata biegałam za tobą i cię prosiłam o miłość.4 lata byłam przy tobie wspierałam cię i walczyłam o twoje życie.W zamian dostałam poniżenie,chwile miłości i w ryj.Nie chce tego Wojtek nie chcę już tak żyć! Przestałeś znaczyć dla mnie cokolwiek.Kocham kogoś innego i musisz to zrozumieć.
-Wsiądź do samochodu,przepraszam jak zwykle okazałam się debilem.
-Nieprawda. Po prostu nie możemy być razem.
On podnosi mnie z chodnika,mocno przytula.
-Przepraszam myślałem że może...Nie wiem co myślałem.Przepraszam Weronika.
-Odstaw mnie do domu i po prostu żyj dalej.
Wsiadam do samochodu,droga powrotna mija w milczeniu,ja palę papierosa od papierosa.I ukradkiem obserwuję jego oczy.Znam je tak doskonale i gdyby tylko wiedział,że kiedyś oddałabym wszystko za taki moment a teraz nie czuję nic prócz żalu do niego,przestałby mieć nadzieję,Jednak pogłaśniam tylko muzykę,wychylam głowę za okno.
-JEBAĆ TO WSZYSTKO! krzyczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...