czwartek, 30 października 2014

-Zagramy w coś?
-Daj bucha.
-W co?
-Każdy z nas powie czego pragnie. Ale tak na serio.
-Ok.
-To zaczynaj.
-Ja pragnę mieć tonę zielska i fajną pannę.
-Ja hajs i codziennie mieć co jarać.
-Ja dobrej fury i pracy.
-Ja fajnej,mądrej dziewczyny i dobry staf każdego poranka.
-Może chaty z basenem i dobrych lasek.
A ty Weronika?
-Śmierci.
-Powalona.I zjebałaś nam cały klimat .!
-Przepraszam,chcieliście wiedzieć czego pragnę to wam mówię.
-To smutne.
-Nie to normalnie.Jeśli człowiek nie ma marzeń,do niczego się nie nadaje i nie uważa swojego życia za smutne lecz za pomyłkę kogoś kto nas stwarza to zupełnie normalne,że pragnie śmierci.Bo przecież tylko ona zabiera nas z tego miejsca.
-A słyszałaś o duszach,które podróżują i co jeśli znów trafisz do jakiegoś ciała.
-Słyszałam i uważam,że moja poprzedniczka popełniła samobójstwo.Jeśli trafię chyba oszaleję.Co jeszcze mam przeżyć?
-Totalny odlot i wycieczkę do Amsterdamu .
-Nie marzy mi się to. Wiecie wy chcielibyście każdego ranka budzić się w blantach,topach i z boniem pod pachą. Ja tego nie pragnę. Lubię palić,lubię odlatywać ale nie marzy mi się do końca życia upalać się z wami.
-Wredna.
-Czyżby? Ok wiecie pragnę wanny magicznej substancji.
-No i już brzmi to inaczej.
-Ale czy prawdziwie?
-Cholernie prawdziwie.
Ktoś rzuca mi idealnie aromatycznego topa na podkład.Mieszam,roluje,zwijam,odpalam,wyciszam umysł.Jestem spokojna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...