niedziela, 26 października 2014

Słyszę jak dzwoni mi telefon,biegnę do pokoju,odbieram...
-Napiłbym się z Tobą wódki dziś ... Słyszę jak kilka osób śpiewa do słuchawki.
-To pijmy,odpowiadam.
-To za 20 minut.
Kiedy wychodzę z domu,pogoda sygnalizuje iż coraz bliżej jest zima.Mroźne powietrze na mojej skacowanej twarzy,kilka bletek z dnia wczorajszego w mojej kieszeni,papierosy. Kiedy zauważam znany mi samochód,uśmiecham się sama do siebie,wszyscy krzyczą,śpiewają,za moment wita mnie uśmiech,który od kilku lat znam doskonale.
-Witamy.
-Cześć,to co pijemy?
-A masz ochotę,bo podobno dobrze się bawisz od kilku dni.
-Świętuję.
-Co takiego pani świętuje?
-Ucieczkę kolejną.
-Ba! No to trzeba się napić.Wsiadaj.
Wsiadam do samochodu,już od samego wejścia czuć zapach THC roznoszącego się w środku.
-Daj rączkę kochana.
Do mojej ręki wpada kilka magicznych substancji.
-Kurwa nawet nie wiesz jak tego potrzebuję.
-Wiem bo widzę dlatego ci to daję.
-Dziękuję.
-Nie ma za co.Mów lepiej co tam postanowiłaś?
-Odeszłam od wszystkich i zostałam sama. Piję i żyję.
-Kto nie ma szczęścia w miłości ma w kartach,ryzykujemy dziś?
-Chyba aż tak mnie nie pojebało. A ja nie szukam już miłości.
-Dlatego teraz ona sama cię znajdzie.
-Tylko,że ja jej nie chcę.Człowiek,który długo był sam już nie potrafi żyć z kimś innym.
-To bardzo mądra myśl.
-Kurwa,przeczytałam to gdzieś dziś.
-To ktoś miał bardzo mądrą myśl.Hahaha
Oboje wybuchamy śmiechem. Otwieram schowek w celu odnalezienia zapalniczki jednak zamiast niej znajduję kilka woreczków i kilka jointów.
-Mogę?
-Jednego?
-Mogę?
-Jednego czy dwa czy więcej?
-Mogę?
-Możesz.
Wyciągam woreczek i robię to poraz kolejny.Wysypuję,mieszam,zwijam 50 zł  i wciągam.
-Lepiej?
-Kurewsko dobrze!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...