wtorek, 28 października 2014

-Przestałam dawać sobie radę.
-To może to jakiś znak.
-Znak,że pora na odejście.
-Co ty pierdolisz przecież wszystko przed tobą.
-Ja już nie mam siły oddychać,nie mam siły marzyć,nie mam siły spać,śnić,jeść i żyć.Przegrałam.
-To zacznij wygrywać.
-Nie chcę. Pragnę odlecieć i nie zastanawiać się co dalej. Dziś kiedy moje ciało obumiera a każda tkanka przypomina bólem o swoim istnieniu mam ochotę rozjebać umysł o biały sufit swojego pokoju i krzyczeć jak bardzo siebie nienawidzę.
-Myślisz,że tak już zawsze będziesz?
-Jestem o tym przekonana,umieram i nic z tym nie zrobię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...