-Kocham cię.!
-Co?:O hahahahahahahahahah żartujesz prawda?
-Nie,mówię poważnie i jak najbardziej serio.
-Kurwa! Dlaczego ?
-Co dlaczego?Dlaczego się zakochałem?
-Dokładnie,przecież nie dawałam ci żadnych znaków,nadziei nic konkretnego.
-Kiedy ostatni raz odstawiałem cię do domu i trzymałem twoje włosy kiedy wymiotowałaś zrozumiałem,że jesteś ważna dla mnie i że od kiedy poznałem cię w tamtym roku wciąż nie mogę o tobie zapomnieć.
-Ale kurwa
-Nie zmuszam cię do niczego jednak jeśli teraz odejdziesz i każesz mi zapomnieć,skrzywdzisz mnie.
-Ale ja nie chce związku,nie chce faceta i nie chce miłości.Lepiej będzie jak zapomnisz,jak każdy facet zapomni.
-To nie jest takie proste.
-Ale ja cię nie kocham.Lubię z tobą spędzać czas ale widzisz co się ze mną dzieje,poza tym wyjeżdżam.
-Znów uciekasz?
-Być może.Ale nie chce być tu i żyć tym co było a kiedy tylko zamykam oczy wszystko do mnie wraca więc pora spakować się i wyjechać.
-A co ze mną?Co z twoją miłością? Co z przyjaźnią i nienawiścią?
-Nie wiem.Szczerze mówiąc poddaję się.Może krzywdzenie mężczyzn jest moją mocną stroną i może nie powinnam pakować się w związki.Wybacz ale związek wiele zmienia a ja nie chce zmian.Po co to wszystko?Przecież bawimy się dobrze teraz i jest wygodnie ja nie czuję ograniczeń ty nie musisz udawać,że jestem kobietą którą należy kochać.Odpuść i narazie dajmy sobie żyć.Ja lubię dilera z kamieni którą znasz,lubię kosmos i lubię wiedzieć,że nikt mnie nie kocha.
-Ale to nieprawda.
-Gówno prawda! Pierdolisz o miłości a nie masz pojęcia czym ona jest.Ja też nie! Wiesz wczoraj ktoś powiedział coś mądrego. Jeśli kochasz kogoś bardzo mocno jesteś wstanie pozwolić mu odejść i być szczęśliwym bez siebie. Dlatego ja pozwoliłam odejść E a ty pozwól odejść mi.Zakochasz się jeszcze i zaprosisz mnie na swoje wesele.
-A co z tobą?
-Ja będę odlatywać i upijać się z żalu że spakowałam szczęście i uciekłam.Ale miłość mnie przytłacza i cholernie obezwładnia. Kiedy się zakochałam przestałam cieszyć się błahostkami chciałam być dorosłą kobietą,idealną dla mężczyzny,który był dla mnie ważny.Pogłubiłam się w stercie kłamstw i teraz jestem sama i kiedy tak siedzę i sobie o tym myślę,wydaje mi się,że taki jest mój los.Nie nauczono mnie kochać i poświęcać siebie dla kogoś innego.Nie nauczono mnie wielu rzeczy,jestem upośledzona emocjonalnie dlatego bądź moim przyjacielem i nie kochaj lecz szanuj.
-Szanuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz