poniedziałek, 27 października 2014

-Kocham cię Weronika.Więc dlaczego uciekasz?
-Bo ja nie kocham ciebie i nie chcę związków.
-Przecież mieliśmy dawać radę?
-Okłamywałam ciebie,okłamywałam jego,okłamuję wszystkich rozumiesz? I wciąż dobrze się bawię.Mam satysfakcję z waszego bólu i cierpienia. Dlatego odejdź.Było fajnie przez chwilę,dostałeś to czego tak naprawdę chciałeś,ja nie potrafię spojrzeć sobie w oczy a ty możesz poznać kogoś i zacząć od nowa.Beze mnie!
-Nie odpuszczę . Czekałem rok i nie zamierzam czekać dłużej nie po tym co miało miejsce.Za kogo ty mnie masz,myślisz,że dla mnie to nic nie znaczyło?
-Nie wiem,wiem,że facet który kocha nie wykorzystuje sytuacji najebanej i naćpanej laski.
-Chciałaś tego.
-A gdybym chciała,żebyś wtedy mnie zabił,zrobiłbyś to?
-Nie
-No właśnie w tym problem.Wykorzystujecie sytuacje,których nie powinniście.
-I dlatego chcesz mnie zostawić i co dalej?
-Zatrzymaj się.Chcę ci coś pokazać.
Stajemy,ja rozpinam kurtę,ściągam chustkę,bluzkę i próbuję rozpiąć stanik.On patrzy nie robi nic.Po chwili przybliża się do mnie ...
-Widzisz.O tym mówię.Nie powiesz mi bym się ubrała tylko chcesz bym rozbierała się dalej.
-Weronika ale to normalne.
-Normalnie dla samca,który chce zaspokoić swoje pragnienie.Nie dla faceta,który kocha. Odstaw mnie do domu dla mnie sprawa jest zakończona.
-Nie potrafię już bez ciebie .
-Jakiś czas temu sam powiedziałeś mi,że jak wolę jego to mogę do niego wracać.Nie wróciłam ale zabolało. Nie będę z żadnym z wam bo żaden z was mnie nie szanuje w sumie może to normalne bo i ja nie szanuję siebie ale nie chcę być nikim poraz kolejny.
-I co zamierzasz?
-Bawić się dalej.bzykać z kim popadnie,ćpać co popadnie,pić ile wlezie i czuć że sama siebie zabijam.To jakoś mnie uszczęśliwia.
-To nienormalne.
-Życie.Miałam zakochać się bez opamiętania,przy facecie z urzędu przysięgać miłość po grób i urodzić dziecko.Dziś umrę z przedawkowania lub będę tak pijana,że nie będę pamiętać z kim co robiłam.
-Nie pozwolę na to.
-Nie masz na to wpływu. Już nikt nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...