-Czy ty masz kiedyś zamiar założyć własną rodzinę?
-Chyba nie dojrzałam jeszcze do tego. Wciąż uważam,że czasem to nie dla mnie ale czasem chciałabym być kimś kto może przytulić swoje dziecko i powiedzieć,że jest z niego dumne.
-A myślałaś już co dalej zrobić,żeby coś zmienić?
-Nie,nie mam pojęcia co mam zrobić.Wciąż mam nadzieję,że uratuje mnie rycerz na białym koniu i obieca miłość po grób.
-Przecież życie to nie bajka.
-Wiem o tym,niestety ale sama sobie nie radzę.
-Wszyscy o tym dobrze wiedzą,skąd siniak na twojej ręce?
-Długa historia.Nie rozumiem dlaczego nie mogę mieć normalnego życia i normalnie zrobić coś z sobą,nie rozumiem dlaczego wciąż trafiam na gówno z którego nie jestem wstanie się wydostać.Nie wiem już gdzie popełniam błędy ale je popełniam i najgorsze,że nie mam nikogo kto powiedziałby mi co zrobić ze sobą dalej.
-Nie ma nigdzie na widoku faceta,który byłby twoim rycerzem?
-Nie,żaden nie potrafi mnie uratować i stąd zabrać.Przecież ja zawsze marzyłam,żeby spakować się w torbę i wyjechać chciałabym znaleźć swoje miejsce gdzieś w innym mieście z dala od wszystkich,z dala od wspomnień.Wspomnień,które wciąż bolą.
-Może jeszcze ktoś taki się znajdzie,kto wyjedzie z tobą.
-Nie wiem,narazie o tym nie myślę,chyba muszę sama coś postanowić i przestać czekać na cud bo przecież nikt inny już teraz nie jest wstanie mi pomóc. Pozmieniało się zbyt wiele a ja chyba potrzebuję ucieczki.
-Może się zakochasz.
-Chyba już nie potrafię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz