niedziela, 21 września 2014

Siedzę w pustym,ciemnym pokoju z uśmiechem od ucha do ucha i śmiem twierdzić,iż jestem szczęśliwa.Właśnie w tym momencie rozpiera mnie radość i poczucie bezpieczeństwa. Mam najlepszych znajomych na świecie a każdy weekend z nimi jest przygodą życia,mam kogoś kto za każdym razem mnie zadziwia i do kogo lubię się po prostu przytulić i wiedzieć,że to znaczy więcej niż obietnice nieskończonej miłości,kogoś przy kim mogę płakać a jego niewinność i wstydliwość nie pozwoli bym była smutnym człowiekiem. Nie wiem co będzie jutro ani za miesiąc wiem jednak,że takie życie bez planów,marzeń i strachu,że jutro moja miłość zniknie jest wygodne. Cieszę się,że to teraz ja muszę dojrzeć emocjonalnie do bycia przy kimś i nie muszę przekonywać samej siebie,że to wszystko ma jakikolwiek sens. Boli mnie serce kiedy pomyślę,że miłość moich ostatnich miesięcy znikła niczym poranna mgła...Widocznie tak miało być a wszelkie uczucia były wytworem jego umysłu.Może po prostu tak być miało a ja dzięki niemu miałam nauczyć się miłości od nowa. I chodź wiem,że nie zapomnę i że za każdym razem kiedy zasypiam przypominam sobie wiele radosnych chwil,życie w takiej beztrosce jest wygodniejsze.Trzymam jednak kciuki,że i on pozna kogoś z kim każdy dzień będzie nową historią pisaną kolorowymi mazakami szczęścia.
Co ze mną? Przecież ja zawsze daję radę,Pozbierałam się kiedy ćpun sprzedał moje uczucia za działkę magicznej substancji więc wytrzymam i poczucie bycia nikim w życiu kogoś ważnego.Cieszę się,że ostatni rok był przy nim i mam nadzieję,że kiedyś spotkam go u boku z piękną kobietą,która da mu radość,miłość i poczucie wsparcia. Chciałabym tego.
Ja dziś delektuję się wieczorem szczęścia i uśmiecham do ekranu na którym widnieją proste słowa a jednak wyjątkowe. Może nie powinnam pakować moich białych nike w jego dobre życie ale przecież przyjaźń jest niezbędną emocją życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...