Nie rozumiem co się ze mną dzieje-NIE CHCE TEGO CZUĆ !
Okropnego bólu,płonącego wewnatrz mojego umysłu.Próbuję pożegnać TO dziwne uczuciektórym GO obdarowam-ZAKOPAĆ,ZWYMIOTOWAĆ,ZDEPTAĆ,ZABIĆ ! Cokolwiek byle znikneło i bym przestała czuć tęsknotę,żal i szukać wyjaśnienia w CISZY,która jest bardziej wymowana niż cokolwiek innego ale przecież GŁUPIA ja muszę to usłyszeć: MA NA CIEBIE WYJEBANE IDIOTKO ! Wiem o tym i wiem,że tyko mój umysł od trzech dni ryczy jak POJEBANY bo nie rozumie po jaką cholere poraz kolejny wystawiono mnie na próbę przetrwania - nie mogę TEGO wytrzymać.To jakby MIIONY emocji zalewały Ci głowę,Płaczesz ale to nic nie daje,krzyczysz CISZĄ której nie słyszy nikt.Drżą CI dłonie bo nie masz siły,nie możesz złapać tchu bo nie chcesz żyć w świecie którego nie pojmujesz. Ja tylko chciałam być kochana,chciałam by ktoś pokochał mą duszę,rozum i serce -tak wciąż wierzę w miłość,motylki w brzuchu i ''to coś'' opisywane w tanich książkach z kiosku.Dlaczego?Pomimo miliona kłamstw,rozczarowań,bólu,agresji i nienawiści wciąż chcę by ON usłyszał mój niemy krzyk rozpaczy...Nie mogę oddychać ! Dławie się łzami,odpalam papierosa. Czytam wszystkie wiadomości,odtwarzam głosówki,jedna po drugiej-błagam odejdź z mej głowy i serca ! Stwórco lub KTOKOLWIEK odpowiedzialny za nasze isnienie DLACZEGO znów mi to robisz ? Dlaczego nie mogłam być OBOJĘTNA kiedy poraz pierwszy spojrzałam w JEGO oczy.Dlaczego nie mogę być jak WSZYSCY i mieć WYJEBANE a Świat niech kręci się dalej....To ostatni raz kiedy pozwalam sobie za Nim tęsknić,pragnąć Go i tak kurewsko POTRZEBOWAĆ.Boże ! Jaką jestem skończoną idiotką,która sądziła...No właśnie -miała PIERDOLONĄ nadzieje a mieć jej nie powinna.
Chce UCIEC,UMRZEĆ!
ALBO się ROZJEBAĆ ! Chce być ŚLEPY,NIEMY i NIE MIEĆ SERCA !
Pozwól mi przestać oddychać !
PROSZĘ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz