niedziela, 18 września 2022

Kolejne miesiące

 Mijają kolejne miesiące,tygodnie,dni,godziny,minuty...

Czasem wydaje mi się jakbym śniła a koszmar w którym dziś się znajduje to tylko wytwór mojej wybujałej wyobraźni...Są dni kiedy myślę,że to co się wydarzyło to najlepsze co mogłam dla siebie zrobić a czasem tak jak dziś zastanawiam się gdzie jesteś do KURWY stórco i dlaczego nie pozwalasz NIKOMU się do mnie zbliżyć a kiedy zbliża się na tyle,iż zaczynam dostrzegać szanse -sprowadzasz mnie na Ziemię i rozkazujesz SPIERDALAĆ tak szybko jak to możliwe.

Uśmiech,słowa,obojętność to najgorsze uczucie które jest od kilku miesięcy ze mną.Niby chcę a jednak nie potrafię przebrnąć przez niepewność i upartość.Niby potrzebuje lecz nie potrafię dać sobie szansy spróbować.Niby jest wyjątkowo a jednak nie potrafię zaryzykować.POPIERDOLONA idiotka,tak wiem,wiem każdy mi mówi,że jeszcze mi się uda-tyletylko,że to ja jestem problemem zapalnym.W jednej godzinie chcę w następnej nie mogę pozwolić sobie na poniesienie kolejnej porażki-już tego nie przetrwam.Chciałabym byś TU był-kimkolwiek teraz jesteś.Chciałabym wtulić się w Twoje ramiona i poczuć,że jestem komuś tak niezbędnie potrzebna.Chciałabym poczuć,że to ja jestem dla kogoś całym światem-światem,który zawsze był oczami,słowami,gestami,zapachem,smakiem i naiwnością z dnia poprzedniego...Jeśli tam jesteś -podejdź i zostań na zawsze.Nie chcę już bólu i cierpienia,nie chcę pragnienia śmierci.Nie chcę narkotyków,alkoholu,papierosów i popełniania samobójstwa-chcę spokoju,miłości i wsparcia.Chcę obudzić się przy Tobie bądź Tobie i wiedzieć,że to odpowiednie miejsce i czas,że sekunda w której będę kochać będzie trwać w nieskończoność a nieskończoność okaże się tym ''na zawsze'' które nigdy się nie skończy...

Ponosiłam już tak wiele razy porażkę,oddawałam tak wiele razy zbyt dużo siebie iż teraz JA potrzebuje byś Ty walczył o mnie.Ja przegrałam walkę sama z sobą lecz Tobie może się udać.Kimkolwiek jesteś wyjątkowy człowieku walcz bym mogła walczyć i ja.

Jeśli zwątpie ty walcz za nas.

Jeśli upadnę ty biegnij dalej.

Jeśli przestanę oddychać TY oddychaj za mnie.

Żyj mną,ze mną,dla mnie.

Żyj będąc mym oddechem,biciem serca,moim rozumem,wzrokiem,słuchem.Bądź MIŁOŚCIĄ której zawsze pragnęłam bądź miłością z książki i romantycznego filmu.Bądź wyjątkową chwilą,sekundą trwającą po śmierć.

BĄDŹ a wtedy i ja będę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiatr

 Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...