Rozpierdala mi sie umysł... Gnije!
Nie poznaje samej siebie! Nie moge na siebie patrzec... Moje oczy nie sa juz moje... Pierdolony szatan odebrał mi wszystko.
CHCĘ UMRZEĆ!
ROZEBRAĆ SIE!!
ALBO COKOLWIEK INNEGO BYLE TYLKO TO PRZERWAC!
GDYBY ISTNIAŁ DIABEŁ, GDYBYM TYLKO MOGLA umówić się z nim na randkę... Kazała bym mu wziąć Mój los w swoje ręce i wsadzić w pierdolona dupe...
Gdyby umysł nie cierpiał a dusza nie istniala.
Gdybym mogla rozjebalabym umysł o twoje pierdolone serce.... Nie mam siły...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiatr
Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...
-
Tak bardzo pragnęłam przestać czuć tę PIERDOLONĄ samotność,iż znów naiwnie dałam wiare bezmyślnemu sercu,które po porostu przestało kontrol...
-
Żyjemy z jakiś powodów,oddychamy z jakieś przyczyny i podążamy wybranymi przez siebie drogami.Jedni chcą dobrej pracy,inni szczęścia,rodziny...
-
Znalazłąm swój stary pamiętnik,straciłam pół wieczoru czytając i zdałam sobie sprawę jak bardzo KOCHAŁAM chłopaka ze stacji PKS,który nigdy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz