sobota, 1 listopada 2014

-Muszę ci się do czegoś przyznać...
-Proszę cię nie dziś.
-Ale powinnaś o tym wiedzieć.
-Wiem co chcesz mi powiedzieć,ja nie chcę tego słyszeć.
-Dlaczego?
-Bo nie potrafię być tym kimś dla ciebie kim chciałabyś żebym była ja już nie potrafię,rozumiesz?
-Z jakiego kurwa Wera powodu.Kiedyś zrobiłabyś wiele dla takiej chwili a teraz odrzucasz wszystko co dostajesz.
-Bo nie chcę tego rozumiesz.Wiem,że skrzywdzimy siebie oboje i wciąż lubimy zadawać sobie ból a ja jestem zmęczona.
-I co teraz będzie?
-Ty znajdziesz kogoś i będziesz szczęśliwy a ja utonę w stosie słów i może uda mi się dokończyć książkę ale nie chcę już cierpieć,rozumiesz, jestem kurewsko zmęczona obojętnością,staraniem i dostawaniem kopów w dupę.Nikt mnie nigdy nie będzie szanował,nikt nie uratuje mojej duszy jestem spisana na samotność,samotność z którą tworzę idealny związek.
-Myślisz,że kiedyś zapomnimy o wszystkim?
-Nie sądzę,wspomnienia są mną a ja jestem wspomnieniami.Tęsknie za tym co było tylko dlatego,że czułam się kochana a teraz nie czuję nic prócz pustki,strachu i żalu.
-Weronika nie zapominaj.
-Nie potrafię ale wybaczyć również nie potrafię.Przepraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Płacz

 Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...