środa, 15 października 2014

-Pamiętam dom,knajpę,kokę i klej.Pamiętam krzyk,pamiętam płacz a potem już czarna dziura.
-Coś jeszcze?
-Chcę stąd wyjść,uciec,rozjebać się,zdechnąć....
-Wymiotujesz?
-Codziennie
-Jak często?
-Po przebudzeniu,po pierwszym drinku,po pierwszym papierosie,potem jeszcze kilka razy.
-Jesteś gotowa z tym skończyć?
-Moje życie to PIEKŁO było piekłem zbyt długo jeżeli nie przestanę umrę.Nie jestem pewna czy chcę być już martwa.Ludzie radzą sobie z przeciwnościami na wiele różnych sposobów które są bardzo osobiste.Wydaje mi się,że jednym z nich jest wykreowanie fałszywego obrazu siebie który pozwala im odnosić sukcesy i podejmować się rzeczy których inaczej nie odważyliby się spróbować.
Ale przecież zawsze istnieje droga do odkupienia jeżeli człowiek jest gotów o nie walczyć.
-Naćpałaś się?
-Piję i palę i myślę o nim w pewnym momencie ogarnia mnie ciemność,pamięć zawodzi.
Chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać.Chcę być ślepy niemy i nie mieć serca.Chcę wczołgać się do dziury i nigdy nie wyjść.Chcę zmieść swoje istnienie z powierzchni ZIEMI. To koniec...''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klątwa

 Dlaczego wciąż tak się dzieje? Jednego dnia dajesz mi nadzieje i kiedy już zaczynam dostrzegać szansę-kopiesz mnie w dupe,szyderczo chichoc...