Siedzę na balkonie mojej oazy spokoju . Dwóch chłopców gra niezaradnie w piłkę a mnie otula dym płonącego papierosa .
Tak wiele spraw właśnie teraz do mnie wraca . Tak wiele myśli,uczuć, wspomnień i Ja l. Sama na czerwonym krześle rozpaczy . To kolejny dzień z seri " a nie mówiłam " .
Mój rozum krzyczy do duszy .
Tak wiele słów wypowiedzianych dzisiejszej nocy . Przestałam sie bać bo on usłyszał mój niemy krzyk . To on zauważył ze moja dusza płacze, ba ! Ze ryczy tak głośno a nikt nie potrafi mnie uciszyć . Zaryzykował i stał sie wszystkim tym czego potrzebowałam będąc na pograniczu zycia i śmierci .
To idealne podsumowanie bolącego mnie serca .
To idealny ratunek dla mej duszy .
Tyle lat cierpienia, tyle wylanych łez, bólu, żalu i rozpaczy .
Znalazł klucz do mej duszy . Znalazł mnie ta prawdziwa mnie skryta głęboko w środku .
Ściągam maskę
Czy wygram ?
Nie wiem .
Mamy siebie i mamy wszystko .
Naprawdę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętnik
Dziś jest mój pierwszy słaby dzień od kiedy została postawiona diagnoza a jedna tabletka ucisza wszystkie DEMony w mojej głowie... Nie potr...
-
Znalazłąm swój stary pamiętnik,straciłam pół wieczoru czytając i zdałam sobie sprawę jak bardzo KOCHAŁAM chłopaka ze stacji PKS,który nigdy...
-
Jestem powiewem ciepłego powietrza ocierającym się o Twoje ramie.Jestem mgłą unszącą się nad zieloną trawą po której chodzisz.Jestem ciszą ...
-
Żyjemy z jakiś powodów,oddychamy z jakieś przyczyny i podążamy wybranymi przez siebie drogami.Jedni chcą dobrej pracy,inni szczęścia,rodziny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz