Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.!
poniedziałek, 23 czerwca 2025
Płacz
niedziela, 22 czerwca 2025
Wena
Od kilku dni TONE - we własnym żalu,bólu i zobojętnieniu na świat,który mnie otacza.
Próbuje nie myśleć i robie WSZYSTKO by nie deptały mojego umysłu wspomnienia o NIM.Czuje się jak gówno,wdeptane w ziemię i pozbawione jakichkolwiek emocji.Niby żyje,oddycham,śpie,pracuje,wyprowadzam Hazego ale wszystko wewątrz nie UMARŁO wraz z CISZĄ jaką po sobie zostawił.Kilka dni temu trafiłam na fejsa faceta,który pisze tak jak kiedyś pisałam ja.Dziś nawet pisanie sprawia mi trudność-bo o czym mam pisać? ! O tym,że wciąż każdego dnia popełniam wewnętrzne samobójstwo,że gdyby nie narkotyki pewnie już dawno odebrałabym sobie życie?! Pomimo,iż chodzę regularnie do psychiatry i psychologa nikt mnie nie słucha i zamiast recepty jak walczyć dostaje recepte na większą dawkę antydepresantów,które biore każdego dnia chociaż wiem,że tłumią one tylko demony,które i tak w sobie mam.KURWA -dlaczego jestem uszkodzona? Dlaczego wciąż czuje się NIKIM i nie potrafię żyć jak wszyscy dookoła mnie.Płaczę w ukryciu,ciuchutko bo przecież wszystkim dookoła mówię,że jest OK. GÓWNO PRAWDA ! Jest gorzej niż kiedykolwiek wcześniej i NIC nie potrafię z tym zrobić.O Miłość już też nie potrafię prosić bo jak prosić o coś co za każdym razem sprawia,że czuję się jeszcze gorzej.Nie rozumiem dlaczego ktoś chciał bym GO poznała,bym pozwoliła mu dotknąć swojego ciała i duszy,którą tak doskonale chronie od czterech lat.NIENAWIDZĘ swojego istnienia.Od kiedy pamiętam czuję niekończącą się samotność i pragnienie by TO wszystko skończyło się wraz z moim oddechem.Wiem,że zawiodę wszystkich jeśli się poddam ale ja już naprawdę nie mam siły udawać,starać się i czekać aż ktokolwiek usłyszy mój krzyk rozpaczy.Mam 32 lata i już nie wierzę,że moje życie się odmieni.Jest jak jest.KUREWSKO ciężko i kurewsko samotnie i jeśli już na zawsze mam być sama to nie dam rady.Nie potrafię już prosić o pomoc ani mówić jak chujowo się czuję.Jak rozpadam się każdego dnia i każdego dnia zastanawiam się dlaczego to ja zostaje poddawana tym wszystkich próbą.Ja tylko chciałam być kochana po prostu ....
Zostałam z depresją
Kreską
Papierosem
I antydepresantami
Tęsknie i nie potrafię nad tym zapanować.
KURWA!
wtorek, 10 czerwca 2025
Przypadek?
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją głowę, rozpierdala wszystko w drobny mak i powoduje, że czuję się jak gówno na czerwonych szpilkach prosrytutki po czym nie dzieje się Nic-chociaż chciałabym przestać analizować i mieć nadzieję, że to nie KONIEC to cóż, beznadziejnosc emocjonalna mojego życia nie zaskoczy mnie raczej więc z pewnością poraz kolejny zostaje z bałaganem i bólem serca bo przecież był dla mnie ważny....Stwórco, po cholere chciałeś by stanął na mej drodze rozpaczy - ja naprawdę całkiem nieźle radziłam sobie z samotnością a od kiedy zatraciłam rozsądek w jego żółto niebieskich oczach nie potrafię poradzić sobie z ciszą i poranną kawa w samotności. Wciąż szukam jego dotyku, zapachu, smaku wciąż pragnę każdą tkanka i każdym organem mojego ciała ale nie mogę prosić o uwagę. Jest tylko CISZA i kilka naiwnych wspomnień, mała iskra nadziei że w jego umyśle też rujnuje mu spokój. Kurewska wiara, że już za chwilę znów pozwolisz mi go zobaczyć, ten ostatni raz - na pożegnanie. Sądziłam, że już NIGDY nie otworze duszy, serca i ciała na kogokolwiek a On rozjebał mi życie w kilka sekund, sprawiając, że KOSMOS w którym się zatracam przestał istnieć a świat zatrzymał się kiedy był tylko On. TYLKO ON i moje oczy, które się w NIEGO wpatrują. ..
Chciałabym zrozumieć jednak nie potrafię wytłumaczyć swojej głupoty. Chciałabym żyć dalej jednak wciąż wraca jak deszcz za oknem. Chciałabym po prostu istnieć w otchłani czasu, emocji i samotności jednak myśli o nim wracają niczym rozpacz za każdym razem kiedy mam nadzieję bo przecież jak mogę ją mieć.
Moja czarna dusza krzyczy rozpacza i tęsknota.
Tęsknota za kimś kogo nie powinnam była spotkać.
Płacz
Od godzinny słucham Twoich głosówek i płacze jak dziecko,tak bardzo Cię teraz potrzebuje.! Ja już nie mam siły tak żyć,nie mam siły zastana...
-
To miał być zwykły papieros na parkingu w mieście obok.... To miało być ''koleżenskie'' zapoznanie z facetem,który ciągle g...
-
Zastanawiam się dlaczego wciąż myślę o człowieku, którego nie powinnam była spotkać. Dlaczego każdego dnia wkrada się bezczelnie w moją gło...
-
Drogi chłopaku z nad morza, Dziś postanowiłam,że ODPUSZCZAM. Przestaję prosić o Twoją uwagę,przestaje o sobie przypominać,przestaje prosić ...